fot. Radio Doxa
Pół miliarda złotych na produkcję leków, które miały być przeznaczone na tworzenie linii produkcyjnych substancji czynnych, najważniejszego składnika wielu lekarstw, prawdopodobnie przepadną z powodu decyzji rządu. Marcelina Zawisza, posłanka Lewicy z Opola, podkreśla znaczenie bezpieczeństwa lekowego, które stało się oczywiste podczas pandemii, i wyraża niezrozumienie dla postawy rządu Donalda Tuska. Zwraca uwagę, że zamknięcie granic przez Indie lub Chiny, główne ośrodki produkcji, mogłoby mieć poważne konsekwencje dla polskich pacjentów.
Jerzy Przystajko z partii Razem zauważa, że zagrożone środki mogłyby posłużyć do stworzenia pięciu linii produkcyjnych leków nieprodukowanych obecnie w Polsce, takich jak antybiotyki czy specyfiki na nadciśnienie.
Na konferencji prasowej wyrażałam rozczarowanie brakiem chęci wykorzystania środków unijnych i sugeruje ponowne próby ich pozyskania.